piątek, 4 kwietnia 2014

Jak wygląda nasza codzienność?

Hmmm... Zacznijmy od tego, że Dorka jest to pies który potrzebuje bardzo dużo ruchu.
Dorisa na spacerze 
Więc tak. Na długie spacery chodzę z nią co najmniej 3-4 razy w tygodniu. Często robimy to także codziennie. Dora uwielbia biegać skakać, więc trzeba pozytywnie wykorzystywać jej energię. Na początku marca niestety skręciłam nogę i miałam ją w gipsie. Przez ten czas pies był niewybiegany :(. Ale wyszło nam to także na dobre, ponieważ gdy nie chodziłam do szkoły mogłam z psem ćwiczyć komendy :)
Dorisa przybija piątkę mojej siostrze :)
Dzięki temu, że Dora ma zapewnione tak dużo ruchu, nie jest wielką upasioną labradorką, tylko zgrabną sunią :*. Przygotowuję Dorę na zawody Algility. Jak narazie umie przeskakiwać przez koła, wchodzić na podesty, a także przeskakiwać stacjonaty :). Nie wiem co mogę wam jeszcze opisać w tym poście, ale zacznę organizować zakładki, w których będzie opisana moja zwierzęca rodzinka, a także Dora. Jeśli będziecie śledzić mojego bloga, dowiecie się o tej słodkiej Labradorce wiele rzeczy. Dziękuje na dzisiaj :)
Miłego dnia ;*


Tak dumnie ;*

1 komentarz:

  1. Ciekawy blog :) Będę zaglądać, zapraszam też do nas.
    Dobrze że dajesz jej dużo ruchu i nie ma nadwagi. Ja na dłuższe spacery chodzę 1-2 razy w tygodniu ;)
    Dorcia słodko wygląda gdy przybija piątkę :*
    Pozdrawiam.
    http://our-fluffy-monsters-photoblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń