Wczoraj, jak wiecie był Lany Poniedziałek! Wstałam rano, a jak zeszłam na dół zobaczyłam, że na stole stoi szklanka niegazowanej wody. Wypiłam połowę i już wiedziałam co zrobić z resztą! Poszłam do drzwi i je otworzyłam. Jak zwykle Dora przywitała mnie machającym ogonem i zacieszkiem. A, ja co?! Zamiast dać jej michę jedzonka, dostała wodą po grzbiecie ;p! Jakież było jej zdziwienie! "JAK TO PSA LAĆ WODĄ Z SAMEGO RANA?!"
Potem Dora musiała zostać sama w domku, ponieważ ja jechałam na drugą część świąt...
Kiedy wróciłam, poszłam z Dorą na spacerek. Znalazłyśmy nowy teren! Łączka, drzewka, i nawet jakaś rzeczka! Po łączce śmigały zające, więc jak to zrobić, żeby jej nie puścić... Oczywiście puściłam ją i sobie pies latał.
Oczywiście, ja niczego nie świadoma, że tam jest jakieś bagno. To nawet jej nie wołałam, bo przecież tak ładnie sobie biegała!
CZO ONA ROBI? O.o |
Brudny pysk z kostką w paszczy! |
Dziękuję za tak miły prezent na święta :***
Ooo... jeszcze jedno, tylko uprzedzam, że to pytanie nie dotyczy Dorki!
Czy jest ktoś na tym świecie, kogo nie dziwi, że u mnie w domu je się na święta:
Czerwony barszcz z jajkiem i białą kiełbasą zagryzając drożdżową babką z rodzynkami, oblaną lukrem?!
Tak u mnie w domu się je :)
Pozdrawiam
Majka i Dorixa
Mnie to jakoś szczególnie nie dziwi, bo sama mam odmienne sposoby łączenia produktów. :D Ale barszczu ani jednego, ani drugiego nie trawię. :D
OdpowiedzUsuńOj, Zac też pięknie wykąpany został na święta, żeby się prezentował, ale już w pierwszy dzień wskoczył do niezbyt czystego stawu. Taka ich natura. :)
Pozdrawiam
Ech nienawidzę końca wszelkich świąt :(
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ładny teren. Moja Daisy włazi do wody bez pozwolenia a potem mi jeszcze trzesie się z zimna żeby ją przytulić.
Ja tak nie jem, ale jakieś specjalnie dziwne to nie jest :)
Pozdrawiam
u mnie czerwony barszcz tylko na wigilie! :) no a bialy na wielkanoc. Pozdrawiamy,Wiktoria i Dexter<3
OdpowiedzUsuńdexter-labrador.blogspot.com
Już widzę zdziwienie Dory (ten poranny prezent) :) Fajnie , że macie nowy teren : p
OdpowiedzUsuńDobrze , że zobaczyłaś Dorisę bo te bagno to niezła rzecz :) Pozdrawiam Daria ♥i♥ Luka
Buziaczki ślę :*** Zapraszam NA BLOGA :
http://przezinternetzeswymogonem.blogspot.com/2014/04/ach-wielkanoc.html#comment-form
Brudny pies to szczęśliwy pies :)
OdpowiedzUsuńbarszcz czerwony z bułką z lukrem.... u mnie tego nie ma, jakoś się nie przyjęło
pzdr
Ola&Nitro
A ciebie ktoś oblał w Lany POniedziałek ?
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia
Pozdrawiamy Ola&Luna